Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

17 july 2011

poranek

leżę pośród łon
w rozpiętości guzików i marzeń
spełniam czas na cudowności
aberracji pośród uchylonych
uśmiechów 
wylewam się na wszystkie horyzonty
gubię górę z nocą

kawa stygnie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1