Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

1 september 2011

misseczki

ależ ona je nosiła
obraz wart kilkugodzinnego
wystawania po drugiej stronie ulicy
żeglował po wzburzonych oczach
męskiej części akademika
wypływał ostro pod wiatr
żeńskiej
halsował między parami
co to do śmierci
będą je mieć na kursie

nie zawinęły do portu
jak latający holender
niedostępne
odpłynęły nagle
z mazurskich sadzawek
za ocean
ktoś widział je podobno
przed śmiercią






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1