Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

20 october 2011

wieścz

konam twórczo namiętnie
celebruję niepokój
zostawiam świat mediów
paskudnych na boku
sam się zajmuję człowiekiem
przez ogromne CZ-y
jakąż potęgę odnajduję 
w nim
złamany kredytem
ale nie umarły
bez proszków
procesy się w nim
zaparły
lecz trwa tak na przekór
przeciwnością losu
 
no i to właśnie wierszę
używam patosu
tonów podniosłych
jak jak...
noga burka
i dzieła tonami zawalają biurka
regały szafki i kuchenny stół
 
wyobrażam sobie jakby człek
się czuł
pod ciężarem miłości zdrady rozstania
a ja...coż
jestem tylko maszyną do pisania






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1