Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

16 december 2011

zabłędy na górze

poczekaj powoli
jestem  poganiany
paganini
pogada...
poganinem
siostrą izydy
za pan brat z odynem
bez trwogi 
bez lęku
bez tak ładnie pachnie
muszę już wychodzić
bo zamkną mi szatnie
a królowa śniegu
poślubi bez płaszcza
bardzo lubię barmankę
i to co robi
dla mnie
zwłaszcza






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1