Poetry

Paweł Szkołut


older other poems newer

26 november 2017

W café Mleczarnia

                                                             Dla Kasi i Łukasza P.
 
Na zdjęciach z kawiarni na Kazimierzu
siedzimy przy otwartym frontowym oknie, 
w lustrzanych szybach odbijają się nasze postacie, 
płomień świecy i żółty tulipan,
czekolada spływa po białej filiżance
 
rozmawiamy o początkach wszechświata
i budowie atomu, 
mistycznych podróżach na wschód
i filmach A.Tarkowskiego, 
spieramy się o boską naturę Mesjasza
i gnostycką ideę zbawienia
 
doświadczając wszystkiego na nowo
i ciągle poszukując własnej drogi –
otwieramy się na działanie Logosu
 
upływają godziny, 
ze ścian spoglądają  na nas
wyblakłe portrety dawnych mieszkańców, 
dogasa świeca i jest zimno, 
na kolejnych fotografiach
siedzimy już w głębi salonu
 
naszych serc dotykają przeciwstawne uczucia,
pragniemy tak wiele od życia – ale chcemy też
być uwolnieni od naszych pragnień
 
w głowach rozbrzmiewają nam jeszcze dźwięki
z koncertu jazzowego w klubie alchemia,
na dworze ucicha gwar z żydowskiego placu
– a tysiące kilometrów stąd pogrążona we śnie
jest Jerozolima
 
pomiędzy nami przechadza się Logos,
gdzieś w oddali próbujemy dostrzec
królewskie zarysy jego twarzy
 
uwiecznieni na zdjęciach
z kawiarni mleczarnia, 
żeglujemy przez wiosenną noc
do ziemi obiecanej
lub nie
 
                                   IV 2008






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1