Poetry

budleja


older other poems newer

23 march 2012

nie daj walnąć się w rogi

dostałeś od Boga wspaniałe dary
masz własny rozum i prawo wyboru
wiele osiągniesz korzystaj do woli

nie daj się okpić antylechitom
medialnym ekspertom różnej maści
którzy z myślenia chcą cię wyzwolić
gdy namaszczeniem tylko dla gescheftu
wskażą premiera bądź prezydenta
byś wybrał zło stojąc przed wyborem
pomiędzy strachem a świętym spokojem

nim w rogi walnąć się porządnie
im pozwolisz nim twoje dzieci wyślą
na zmywaki do niewoli
nim cudzym bogom oddasz pokłony

sprawdź ich korzeni głębokość oraz
dowiedz się skąd im wyrosły rogi


przed wyborem głęboko więc pomyśl
myślenie bowiem jest wzniosłe
i zapewniam- wcale nie boli






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1