Poetry

Jarosław Jabrzemski


older other poems newer

16 july 2011

miękławka swojska

głosu nie mają
dzięki bogu
jeżdżą tramwajem
na ogół






coś tam wypływa im spod powiek
rzęsa przeszkadza tonąć w łzach
dobrze jest nawodniony człowiek
           i zarybiony jest
                jak staw






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1