23 december 2011
kolędnicy
butelkowa zieleń
rośnie w gardle pieśnią
ja tobie wisienką
ty mi pestką
kto się nie czerwieni
tego diabli wezmą
połkną razem z pleśnią
zaśpiewajmy póki nikt nie słyszy
wśród nocnej ciszy
które się nie zbudzi
nie wyjdzie do ludzi
na tego bęc
zaintonuj więc
głos się rozchodzi
od ucha
łamie rozkłada śmierdzi
dobrodziej
podsłuchał
powieźli