Poetry

sisey


older other poems newer

14 july 2012

kiedy nadchodzi

to już się boję, że wiersz jaki
do drzwi kolbami majak-
of sky żurawie na byłym polu
Petrobudowie skrzypną dość
bez złośliwości o sokołowskiej
bazie śniąc odlećmy stąd oh yeah

niesie się podrdzewiały song
mruczando protest
murmurando w kartonie z półki

zmieszane pułki na strych indianie 
w drżących dłoniach dowódca kona
emaliowane czterdzieści lat
 - słyszysz? to konik bułany wpleciony
 we wstążki z dzieciństwa żakardowe książki 
i jakby ciaśniej ciemniej wyżej

plotkują podli - że jednak
bliżej niż dalej kryzys mężczyzny
w średniowieczu
 
 
 
/sobie urodzinowo/






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1