Poetry

Miladora


older other poems newer

31 august 2012

blackhat

zwieczerniało pogasło – granat przeszedł w aksamit
miękkiej czerni wiszącej nad głową
w oknach ciemność oddycha nie pozwala już nogom
powędrować nim spocznie u granic
 
noc jak czapka niewidka skryła wszystko w pomroku
antypody zostały gdzieś poza
kręgiem lampy – rozsiane – zadzierzgnięte na słowach
odpowiedzi czających się wokół
 
cień za cieniem rozsnuty niczym myśli bez sensu
posplatane w dysonans i chorał
droga ledwo majaczy i ponadto u kresu
nie dodaje pewności fedora
 
 
 
 
Dla Alt Arta. ;)






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1