Poetry

bosonoga - Gabriela Bartnicka


older other poems newer

10 october 2014

zaprosiłeś mnie do przyjaciół

nie mogło być inaczej
bo tak jak Ty
gdy nikt nie patrzy wącham książki
do twarzy tulę okładki
 
a pies z siwym pyskiem
śpiący w Twoim wersie
jest też moim psem
 
i choć nie spełniłeś prośby
odejdę a ty zostań
nie zamykaj jeszcze świata
 
usiłuję uwierzyć
że teraz jesteś w lepszym
dla nas niepojętym
gdzie Jasność dobrych przygarnia
 
Michałowi






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1