Poetry

marilliusz


older other poems newer

19 february 2014

Zegary

o. Bartkowi Kupsiowi- ratownikowi Ducha
Markowi Hollisowi- za „Spirit of Eden”


biją, Panie
 
tak mocno szybko
powoli acz prędko
wywracając mnie do góry
 
nogami czy rękami
nie wiem
 
wszak leżę
 
zapatrzony we wskazówki
i fosforescencję sekundnika
obracam się w cyklu
dni i nocy niezgłębionych
 
biją, Panie
 
kukułki jednak nie ma
ani żadnych ptaków
podniebnych czy nielotów
 
biją, Panie
 
daj mi sen, o Mocny
spokojny
i poranek pełen zmierzchu
 
bym umarł na nowo
dla siebie
i Ciebie
w świcie zawsze nowym
 
odrodzony


10.02. AD 2014, 23.55








Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1