Poetry

Ponczillo


older other poems newer

31 august 2011

Szumi, nie szumi

Rewelacja stary
hektary odłogów i skoszonych lasów sprzedają się znakomicie
chociaż
pomimo
"nie sprzedawej na razie,
zimia zawsze w cenie"
mawiał wujek ze strony mamy ciotecznego brata szwagra teść

on zimi nie sprzedał
umarł na polu z zębami w zimi
nie spalili
pochowali go w zimi

zostawił popyt na zimię
jak na sanki zimą
co z jego zakorzenionej mądrości
skoro starego drzewa się nie przesadza
tylko wycina

może być żal
długich gwoździ wbitych w pień służących dzieciakom jako drabinka
bezdomnych wiewiórek
głodnych dzięciołów
mrówek, pszczółek, os, szerszeni w koronie
kieszeni pustych bez żołędzi
nieodczuwalnego braku tlenu w atmosferze
żal
tej grubej spękanej kory
głębokich na pół palca zmarszczek

zmarszczki są oznaką zużycia
a wyrastającym z nosa włosem wkraczamy w dojrzałość
pełną odpowiedzialność za podjęte decyzje
bez względu na to jakie głupie by nie były

teraz jedźmy na tartak
poniekąd cmentarzysko starych i chorych
zbudujemy domek na drzewie
bez drzewa
pniem na trocinach.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1