Poetry

dora pandora


older other poems newer

24 january 2012

Syn

W smutku ogarnieta
w pustym pokoju
jak pająk po cichu spuszczony po swej nitce
cykajacy zegar daje znak ,że żyje

Sciany w kolorze kawy
patrzą na mą twarz
ale same nic nie powiedzą

Nic do głowy mi nie przychodzi
nic,co można zapisać
siedzę bezmyślnie nad kartką

Nic konkretnego.....

chociaż nie
po głowię kręcą się myśli
o Synu,którego chwilowo nie ma

co ze sobą zrobić
gdy w sercu jest smutek, tęsknota
gdy ucieczka są sprawy codzienne

Najlepiej nic nie mówić
pomilczeć
przecież ból kiedyś minie....

02/07/2011






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1