24 january 2012
Syn
W smutku ogarnieta
w pustym pokoju
jak pająk po cichu spuszczony po swej nitce
cykajacy zegar daje znak ,że żyje
Sciany w kolorze kawy
patrzą na mą twarz
ale same nic nie powiedzą
Nic do głowy mi nie przychodzi
nic,co można zapisać
siedzę bezmyślnie nad kartką
Nic konkretnego.....
chociaż nie
po głowię kręcą się myśli
o Synu,którego chwilowo nie ma
co ze sobą zrobić
gdy w sercu jest smutek, tęsknota
gdy ucieczka są sprawy codzienne
Najlepiej nic nie mówić
pomilczeć
przecież ból kiedyś minie....
02/07/2011