Poetry

przemubik


older other poems newer

25 march 2012

poemat zza morza

wije się jak ryba bez wody
szuka schronienia w liście pożegnalnym
ma nadzieję - że ktoś przeczyta
dlaczego serdecznie ma dosyć - pojony winem z trucizną
karmiony tortem w kształcie kłamstwa
spożywa ostatni posiłek  - zaszyty w ogniu zamarza

nareszcie więzy póściły
pokłania się duchom zza morza
idzie w świat niewidzialny gdzie w prawdzie żyć zawsze można






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1