Poetry

przemubik


older other poems newer

1 december 2017

przebieg zdarzeń

oczy jak kamery rejestrują
przebieg wydarzeń
sikam pod wiatr
jednocze się z naturą
zimną ponurą
prawie jak ja
wchodzę na szczyt góry
oddycham z trudem
zatrute powietrze
fajkami i oparami z silników
ułuda sprawia że myślę
nic mnie nie ogranicza
byle znów przysiąść
głęboko nabrać powietrza
i na zewnątrz






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1