Poetry

przemubik


older other poems newer

5 january 2012

łamie chleb

napchałem miłości w kieszeni
w miejscu gdzie łamie się chleb z samym Bogiem
odkrywam siebie - już nie liczę oddechów tylko łzy
gubię się w matmie  kłaniając się sztuce
nagle grzmot - to moje serce 

oglądam się w lustrze samoobserwacji
ugniatam kolejną mąkę na chleb 
znów uczta z Bogiem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1