Poetry

przemubik


przemubik

przemubik, 23 september 2011

pan z warzywniczego

uśmiałem się
mówisz o sobie nadgnity kalafior
przenosisz się wciąż w te warzywne metafory
obiadu z tego nie będzie
bo postanowiłem wycofać się z weganizmu
ale nie wywijaj mi przed twarzą tą polską kiełdasą śmierdzielu!


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

przemubik

przemubik, 22 september 2011

psie haiku

pies zaszczekał trzy razu, mu -
 meteoryt na wietrze


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

przemubik

przemubik, 22 september 2011

prywatne biuro podróży

zamiast Tunezji Grecji czy Australii
wolę podróże wgłąb umysłu
tam za darmo mogę zobaczyć cały wszechświat


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

przemubik

przemubik, 22 september 2011

byle do przodu

przewrót w przód tego potrzebujemy
rewolucja czy ewolucja to jak wichura i wietrzyk
po nagłych lub powolnych zmianach przyzwyczajamy się
do nowego stanu rzeczy
ze skrzydłami czy trzecim okiem w nowej erze


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

przemubik

przemubik, 20 september 2011

poglądy

ledwie oczy otworzył już się nastawia
mózg nastraja w rejestry zadaniowe
wszystko jest polityczne - sposób ubierania, dieta, godzina szczytu, upadek z wysokiego budynku
konwenanse porzucają tylko odważni lub głupi


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

przemubik

przemubik, 20 september 2011

droga do satori

stał się cud byłem dziś przezroczysty
moja przepona tańczyła w rytm oddechu
nos odcinam na zawsze w tandiem wkładam pytanie:
kim jestem? - nie wiem
niech tak pozostanie


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

przemubik

przemubik, 19 september 2011

jutro urodziny

jutro urodziny przemubika:
parsknie śmiechem licząc ziarenka w klepsydrze
obrzeza długopis by produkował więcej słów
po czym oczyma empatii zmienny genotyp i kolor życia na bardziej jaskrawy


number of comments: 10 | rating: 5 | detail

przemubik

przemubik, 19 september 2011

seans

ustawiłem się w kolejce
czekam aż Bóg skasuje bilet na seans
wyświetla dramat o człowieku który ma związane ręce i próbuje się uwolnić
utożsamiam się z bohaterem


number of comments: 3 | rating: 1 | detail

przemubik

przemubik, 19 september 2011

cicho sza!

Jedzą kuchy tłuste zuchy
Spadają okruchy nieskoordynowane ruchy
coś gadają na twój temat:
chodzą słuchy żeś jest głuchy...
odpowiadasz:
może i mam łeb zakuty
przez Kubusia brzuch rozpruty
ale słucham w nieskończoność
Gdyż me uszy to jest wolność
czasem słyszę szelest kartki
lub sąsiadów odgłos walki
zdarza się że słyszę oddech
kiedy płynie mi swobodnie
teraz słucham receptywnie
oczekuje co nadpłynie

to już koniec tych wywodów
nasłuchuje bakteryjnych godów


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

przemubik

przemubik, 18 september 2011

kojąca niewiedza

W ostatecznym rozrachunku Bóg ma zawsze racje
człowiek jednak widzi tylko to co w trakcie

gdyby zobaczył z początku całe swoje życie
z żalu by oniemiał i umarł o świcie

tymczasem niewiedza nakłada granice
bez nadmiaru stresu i złudnych wyliczeń


number of comments: 2 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1