przemubik, 28 november 2017
tryskam zdowiem
nikt mi nie powie że może być lepiej
gorzej
żalę się Bogu
zniszcz moich wrogów
ale oni tylko w głowie
wiem
sam na złość sobie robię
może się dowiem
jak odzyskać
zdrowie
te psychiczne
oczywiście
przemubik, 27 november 2017
małymi krokami zbliża się dzień
ostatni
a może to tylko przeczucie
zapewne umrę
ale na szczęście
po zimie wiosna
a może to tylko przeczucie
przemubik, 19 november 2017
zamknęli słońce
na dożywocie
na księżycu stoję
przeglądam się
jak w lustrze
zbliża się pełnia
zawyję jak wilk
zbity pies
gwiazdom na ucho
szepnę wiersz
o pokorze
przemubik, 11 november 2017
tak bardzo chce zobaczyć
zdobyć się na odwagę
i wyjść do świata
na zewnątrz dżungla
niebo płacze
chmury w kształcie serca
tego złamanego i zardzewiałego
sączy się szaleństwo po synapsach
atakuje mój mózg szereg obrazów
potop myśli
gdy zamkniesz oczy problem nie znika
czeka cierpliwie
aż pojawi się pod inną postacią
przemubik, 10 november 2017
nitka pękaja
człowiek umiera
każdy tego skosztuje
choćby raz
ja także
a ty? - co myślisz że bedziesz tu na zawsze!
już się pakuje
odjazd
tak - tam panują anielskie tropiki
nie - tam jest piekielnie zimno
przemubik, 7 november 2017
porada zadziałała
przestałem kontrolować
emocje
myśli
zrozumiałem
że umysł zawsze
dąży
do spokoju
przemubik, 31 october 2017
co po mnie pozostanie?
może kilka lajków na trumlu
zniszczona przez czas poduszka medytacyjna
kilkoro ludzi którzy 1 listopada zapalą znicz
puste mieszkanie w spokojnej dzielnicy
łzy przyjaciół którzy znaczyli wiele
bajzel który wciąż za mną podąża
i wieczna cisza co przechodzi w hałas