Poetry

lajana


older other poems newer

26 april 2012

Z własnym przekonaniem

buntuję się powtarzając nie odkarmione jak kocięta
późnowiosennego miotu
patrzenie na słońce po linii horyzontu okazało się iluzją
znalazłam je w lesie na polanie
wypaliło darń i zostawiło odciski
jak więc mam mówić że wędruje od wschodu po zachód
 
rzeka płynęła pod prąd kiedy oczy wędkarza zasnęły w trzcinach
rybom rosły skrzydła lilie odtańczyły balet na wodzie
a most rozluźnił przęsła
mam wierzyć w solidne konstrukcje
prawa fizyki i rytmy natury
 
ukryta studnia zarosła mchem tracąc pamięć
bredzi teraz o wodzie że mieszka w butelce i płynie
z zapisanym wewnątrz wołaniem o pomoc
 
o źródle pamiętam jak pod kamieniem sączyło pragnienie
prosto w moje i może już wtedy rozumiałam
- tak oznacza niespełnienie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1