Poetry

lajana


older other poems newer

22 september 2012

Rozmowa z Julią* (wrzesień)

lato zastyga wrześniem
ciepłe dno zebrało aromat z każdego śladu
pora na powroty nadchodzi
przez pęknięte ściany – ile ich było Julio?
 
babcia w warkoczu do ziemi
ukrywała srebrne sieci
łowiła w nie gwiazdy
aby podarować na dobranoc
z opowieścią o aniołach
 
o tej porze roku szukasz drzwi do sadu
już go nie ma – nigdy nie miałaś
więcej niż jabłko podniesione z trawy
 
jeszcze kilka dni – rozwinie się październik
pierwszy kasztan zmarszczy grzbiet
brązy też matowieją
zaczynały od bieli jak czysta kartka
w czekaniu na wiersz
 
* cykl „Rozmowy ze sobą”






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1