15 october 2011
w starym domu
samotnie wśród miedz siądę na progu
posłucham bajek zamiast biec drogą
w nich pająk w kącie mleko rozdaje
kot na nalepie oczami świeci
kret pod podłogą starą warzechą
kopiec wykopał śmieją się dzieci
ziołami przerósł sufit drewniany
śpiewa dziurawa podłoga basem
podpłomyk pachnie na białym stole
pod którym kura chowa się czasem
a na kominie bociek klekocze
bo zgubił żabę tuż tuż przy płocie
duch ciotki Kaśki kompot podaje
a Franka kusi złotym likierem
o jakże miło posłuchać bajek
na progu domu upalnym latem
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade