Poetry

kamyczek (Chinita)


older other poems newer

14 september 2015

Kanikuła


jak dobrze jest latem pojechać na działkę
tu zawsze wiatr włosy pogłaszcze
i świeżą mam marchew brokuły sałatę
rabarbar i śliwki na placek
 
ogórki ogórki ogórki
obieram z babunią ze skórki
i kroję w plasterki we wzorek
a później upycham je w słoje
 
jak szybko czas płynie na działce za miastem
niedługo się skończą wakacje
co będzie to będzie nie martwię się wcale
słoneczko przygrzewa tymczasem
 
ogórki ogórki ogórki
obieram z babunią ze skórki
i kroję w plasterki we wzorek
a później upycham je w słoje
 
 
 
 
 
 
 
Dla dzieci






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1