25 january 2012
nic osobistego
Ostatni wdech
dymu z papierosa
komu w drogę
na polach śnieg
zakute kałuże
cudzych łez
gotówki w portfelu
wielki luz
na zakupy
szafa pękła
w szwach
dwa gwoździe
młotek i ja.
25 january 2012
Ostatni wdech
dymu z papierosa
komu w drogę
na polach śnieg
zakute kałuże
cudzych łez
gotówki w portfelu
wielki luz
na zakupy
szafa pękła
w szwach
dwa gwoździe
młotek i ja.