Poetry

Anna Maria Magdalena


older other poems newer

10 june 2012

to już nie moja droga...

Nie myśl że zapomnę
kiedy szeptałeś kłamstwa do snu
na jawie szłam  drogą bez końca
z młodych listków rosę spija niby ja
inna

sen czy jawa
może fikcja i  fałsz
w jednym worku zdarzeń  gryzą się
kiedy milczysz układam drogę z kamyków
idziesz.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1