Poetry

Anna Maria Magdalena


older other poems newer

19 december 2011

zawsze gotowa do snu

Deszczem umywam ręce
przed pracy pędem
przestudzonej kawy cierpki smak
na ustach pozostanie
następną dekadę
zanim upadnę błogo
w satynowej pościeli
obok...
snem i jawą
nie widzę różnicy.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1