5 december 2011
ta noc nigdy się nie skończy
Ta noc jest dla mnie ciężarem. Nie pisałam nigdy Prozą, nie czułam takiej potrzeby a nawet chyba nie umiem mówiąc szczerze.Oczy na siłę próbowałam zamknąć, widziały zbyt wiele. Przejeżdżające auta samotną drogą, błyskają w okna światłem przez szyby pomalowane mrozem. Usiadłam mimowolnie tu przy moim komputerze, tak po prostu zaczynam pisać, to moja noc ciężarem, nie do snu mi dziś. Kiedyś miałam sen, był chłopiec skąpo odziany, w mrozie i śniegu po kolana stał i płakał, nie wiem dla czego, nie spytałam.