Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

26 march 2012

Syfon z nabojami/z cyklu klapka wspomnień/

Nabój do butelki
i powstaje woda
tworzą się bąbelki
to była wygoda...
smak niezapomniany
do dziś go pamiętam
syfon z nabojami
od wielkiego święta
cały oszroniony
zimny jak przymrozek
kusił by go liznąć
z ciekawości może
liznął go raz brat
aby się przekonać
czy zostanie ślad
na języku po nim
śmieszny był rezultat
tej ciekawej próby
zeszła jemu skórka
język stał się gruby
do dzisiaj mnie skręca
gdy wspomnę ze śmiechu
fantazja młodzieńcza
była warta grzechu.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1