Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

17 march 2013

Wena

Siedzę sobie rozmyślam
wspominam o tym i owym
aż nagle ona przyszła
świat zrobił się kolorowy

rozsiadła się wygodnie
pełna werwy i spełnienia
poczułam się bardzo swobodnie
powróciła moja wena

razem bez końca piszemy
w głowie powstają tematy
moja muza nie z tej ziemi
wierny anioł skrzydlaty

Przeniosłam światek fantazji
do małego pokoiku
by dać upust wyobraźni
i opisać to w wierszyku.

Autorka L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1