Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

23 april 2013

Pora rowerowa

Wkoło wiosna w pełnej krasie
słońce świeci kwitną sady
wyruszajmy więc w tym czasie
w plenerowe eskapady

i góralem czy składakiem
poprzez ścieżki rowerowe
mknijmy swym utartym szlakiem
odkrywając miejsca nowe

wyciągajmy jednoślady
kamizelki odblaskowe
wszelkie mapy i porady
oraz dobry kask na głowę

powiew wiatru kurs wyznaczy
i czas godzin nie policzy
to dla zdrowia dobra praca
a i mięśnie się wyćwiczy

świeży oddech prężne ciało
lepiej płuca się dotlenią
jakby tego było mało
mamy kontakt z matką ziemią

więc wskakujmy na siodełka
przyszła pora rowerowa
czeka nas przygoda wielka
jazda autem niech się schowa.

Autorka L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1