Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

1 november 2013

Bieg czasu

Płyną dnie ciągle równo wyliczane
czas mija niczym bicza uderzanie
odchodzą ludzie ich twarze kochane
budząc w nas wielki ból oraz cierpienie

w podmuchu wiatru i liści szeleście
czas biegnie szybko bez wytchnienia
tyle tu mamy do zrobienia jeszcze
wciąż nowe plany cele zamierzenia

a dola ludzka przez palce przecieka
i w przestrzeń goni tą pomiędzy nami
w godzinę śmierć zabiera człowieka
w jednej sekundzie zostajemy sami

Autorka L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1