Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

5 november 2013

Prawie wszystko na kartki-z cyklu klapka wspomnień

to nie są żarty wszystko na kartki
słodycze tłuszcze proszek i buty
wziąłeś to miałeś znaczek wytarty
tylko że humor już nie popsuty

cukru kilogram i czekoladki
i kiełbasy krakowskiej pęto
chociaż nie było co wrzucać w siatki
a i taka dla nas to wielkie święto

klubowych cała do wzięcia seria
ten co nie palił kartki odsprzedał
jeden się cieszył a drugi wnerwiał
a dla palacza bez dymka bieda

wódka na przydział a i tak wszyscy
pili by smutki swoje utopić
jakie więc z tego były korzyści
i tak zrobili co swoje chłopy

buty też wcale niełatwa sprawa
chciało się szpilki dostałeś płaskie
szewc miał robotę bo je naprawiał
a my byliśmy dalej na łasce

L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1