Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

26 january 2014

Siatka na zakupy-z cyklu klapka wspomnień

A nuż się uda
coś dostać w sklepie
to nie jest złuda
wiem to najlepiej

stwierdzenie takie
nadało miano
i zaraz siatkę
anużką zwano

splecione oczka
robota ręczna
sznureczek cienki
i do jej wnętrza

można by schować
zakupy spore
lecz puste słowa
nie tylko moje

bo z pustą siatką
wracały tłumy
choć rozciągliwa była
jak z gumy

L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1