28 february 2014
Smutek
mrok czasem przesłoni jasną stronę życia
i już smutek goni  radość nie zachwyca
on przejmuje rolę odpędza uśmiechy
odchodzą  swawole i wszelkie uciechy
coś będzie od środka gryzło dokuczało
zdominuje uśmiech sponiewiera ciało
jak woda i ogień tak się kręci droczy
przejmuje dzień cały nie daje spać w nocy
  
 przychodzi nie w porę lubi się zasiedzieć
 oczy we łzach toną trudno coś powiedzieć
 niech już mu się znudzi przyjdzie ukojenie
 dłuży się ogromnie to moje cierpienie
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade