7 march 2014
Nocne rozważania
Mija godzina po godzinie
 wcale nie jestem zaspana
 w bezsenności czas płynie
 może tak trwać do rana
 
 wenę poczułam wyraźną
 więc napiszę coś może
 i już swą wyobraźnią
 nowe wierszyki tworzę
 
 a tak kocham nad życie
 ciemnej nocy przestrzenie
 kiedy wszyscy już śpicie
 ja mam wtedy natchnienie
 
 noc spokojna i cicha
 tak łagodna jak matka
 nic wokoło nie słychać
 tonie w mroku i światłach
 
 chociaż ranek niebawem
 w moje okno zapuka
 pora kończyć zabawę
 dnia się nie da oszukać
 
 Autorka L.Mróz-Cieślik
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade