Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

7 march 2014

Nocne rozważania

Mija godzina po godzinie
wcale nie jestem zaspana
w bezsenności czas płynie
może tak trwać do rana

wenę poczułam wyraźną
więc napiszę coś może
i już swą wyobraźnią
nowe wierszyki tworzę

a tak kocham nad życie
ciemnej nocy przestrzenie
kiedy wszyscy już śpicie
ja mam wtedy natchnienie

noc spokojna i cicha
tak łagodna jak matka
nic wokoło nie słychać
tonie w mroku i światłach

chociaż ranek niebawem
w moje okno zapuka
pora kończyć zabawę
dnia się nie da oszukać

Autorka L.Mróz-Cieślik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1