19 february 2012
koniec balu
czy tańczyłam wczoraj?
ależ tak!
tylko złamałam gałązkę i ten zapach
z samego środka skąd bywam
tak zwyczajnie imienną
wystarczy że jesteś
i ja jestem
z twoim portretem w oczach
dokądkolwiek zmierzasz
będę
chcesz
domaluję ci silne ramiona
żebyś mnie przeniósł przez kałużę
tylko się nie poruszaj
i nie mów
kiedyś