Poetry

Arwena


older other poems newer

5 january 2012

Dominika

kruche podane delikatnie
w płatkach jaśminu 
na słonych kamieniach
wąskiej i krótkiej drogi

modlitwy wracają
kiedy odchodzą małe szczęścia

przytulone do twarzy wciąż ciepłe
dłonie przykrywają pragnienia
jeden zimny skurcz wystarczy
by złożyć skrzydła
wrócić nasionem do ziemi

pociemnieją obrazy
nikt nie zadba o chwile
nie zmieściły się w ramy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1