Poetry

Emma B.


older other poems newer

5 january 2012

wspinaczka

krok za krokiem
coraz rzadsze powietrze
myśli uciekły z miejskiej klatki
rozproszyły się  paralotniami
kołują nad doliną

góry
szarozielone sylwety
odcinają się od nieba
barwionego ostrym błękitem

chmury
białe gnane wiatrem
ogromne poszarpane parasole
osłaniają przed promieniami
rozpalonego do białości słońca

szczyt
krok za krokiem
horyzont dokoła nikogo
biorę w posiadanie ciszę







Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1