Poetry

krsto


older other poems newer

28 september 2011

budowa domu

miałem siedem lat
gdy posadziłem drzewo
dwie epoki później
spłodziłem syna
domu nie zbudowałem
 
przed szkołą
stoi pień omszały
 
patrzyłem dziewczynom w oczy
lśniła woda w rzece
poruszana wiatrem
szumiało sitowie
dumny byłem z siebie
 
grześ mówi do mnie
czas dom budować
milczę uporczywie
 
co słowo może
gdy korozja zjada kielnię
dzień po dniu
 
plac pod budowę
zmienił się w bagno
krzaki wyrosły
kolczaste i wonne
 
jednak posadziłem
przy bramie szkoły
jesion który dziś gada
o pierwszej budowie
 
Świder, 27 września 2011






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1