Poetry

krsto


older other poems newer

27 november 2011

o czym milczę

w błękitnym domu
na przedmieściu miasta
była wielka piwnica
jak stopa pielgrzyma
 
składała się z dwóch komór
połączonych przejściem
niby cichym naczynkiem
idącym do góry
 
ściany w tym korytarzu
miały żółty kolor
smak ziemi zdobytej
butami żołnierzy
 
w jednej izbie leżał węgiel
w drugiej ziemniaki
ułożone wzdłuż ściany
z cegieł i cementu
 
w kącie stał wielki piec
skrzypiący w ciszy
która zapadała
gdy drzwi zamykałem
 
pamiętam jego zapach
wilgoci i czadu
bo czasami dymił
żeliwny posąg
 
tam składałem w ciszy
niegodziwośc serca
złączoną z drzewami
co stały za oknem
lecz o tym dzisiaj milczę
 
Ciechocinek, 22 października 2011 r.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1