Poetry

dodatek111


older other poems newer

11 october 2017

Nasze smutki

Smutki jesienne same przychodzą
Siadają sobie cicho przy piecu
Czasem rozśmieszą zabawną miną
Nie przeszkadzają w domowym szczęściu

W kuchni niekiedy garnek potłuką
Wychłepcą kotu resztówkę mleka
Patrząc przez okno szybę pobrudzą
Przyjaciół zawsze widzą z daleka

Nie robią krzywdy lecz dokuczają
Dużo nie zjedzą tylko marudzą
Rano zbyt późno z łóżeczek wstają
Wieczorem za to siedzą za długo

Choć ciągle mówią że już odchodzą
Dalej się plączą między nogami
Dni w kalendarzu wciąż wykreślają
Wyjdą na wiosnę z przebiśniegami






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1