Poetry

mirabella


older other poems newer

30 july 2011

spokój

Wejdę po schodach

na najwyższe piętro,

poszukam mieszkania

z balkonem.


Wejdę na balustradę,

poczuję że mogę latać..

Skoczę,

poczuje wiatr we włosach,

bezradność moich kończyn,

brak myśli i spokój..


Bo już mnie nie będzie,

zostanę tylko plamą

na szarym podwórku..






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1