Poetry

marekwilczynski


older other poems newer

20 october 2011

Wszyscy jesteśmy (...)

Każdemu zdarza się być nauczycielem

Wiecie, czyje to słowa?
Bo ja nie wiem.

I nie chcę wiedzieć.
Mogę ze spokojnym sercem przytaknąć
że się zgadzam albo znów pójść pod prąd
aż wreszcie doigrywanie osiągnie apogeum.
Wtedy niejeden powie, że jestem literackim
mentem; taką populistyczną szmirą, która
płynie wraz z nurtem. A teraz, gdy się tak
zawzięcie wzbraniam, to pewnie dlatego,
że do tej literackiej kurwy jest mi całkiem
po drodze - stąd uważam, że lepiej po prostu
milczeć. Ja staram się robić tak od dawna,
a później obchodzę miesięcznice.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1