Poetry

Ustinja21


older other poems newer

21 january 2013

najsmutniejszy dzień w roku

I
obudziły ją kałuże
 
masz gorzkie ciało
powiedziała
noc świętego Jana już blisko
 
ale ty deszczysz wciąż
deszczysz niespokojnie
powiedz która strona
przyśniła ci się
 
II
to typowe
czajnik nastawiam na siódmą piętnaście
jego syk wybudza cię z niedomówień
 
mała czarna
rozlana
nie podchodź
oparzysz
 
III
a gdyby tak połknąć zegar
 
nieprzyjemna to chwila
patrzeć jak ciemność przykleja się do oczu
 
mydliny na blacie
nie zmyłeś jej całej
 
IV
sochrani i spasi
kałuże do mnie mówią
 
tykanie minut w gardle
minuty za pół żalu
żal nieostry
w kadrze płacze
zestrzelony ptaszek
 
21.01.2013r., Rz.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1