Poetry

Ustinja21


older other poems newer

29 may 2013

monolog przez zamknięte drzwi

nocą w jej pokoju padał deszcz
potem deszcz zamienił się w sen
zimno. cisza pod powiekami
zły czas na reumatyzm
 
w Petersburgu zostawiłeś nasienie
a ja tak wierzyłam pocztówkom
odmawiałam szklanych pułapek
 
kogut zdechł
 
3.03.2013r., Rz.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1