5 september 2013
tylko echo wróci
budził ją odgłos wbijanych gwoździ 
pieczenie w nadgarstkach
 
kiedy otwieram oczy stajesz się widzialny
twój ból czytam w swoim języku
piję twoje zdrowie
ja – pijawka – przyssana do zranionej skóry
 
nie myśl sobie że byłaś jedyna
nie można wymodlić sobie wieczności
 
morze spokojne
widziałam ognie
zanim statek zatonął
tam odpłynęły kamienie
chusty
kielichy
słowa
 
ciszę którą śnię w środku nocy
rozgrzebuję palcami
 
szukam korzeni
 
23.07.2013r., Rz.
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade