28 december 2013
27.12.1918r.
gdzieś tam wybuchło powstanie
o którym nikt już nie chce dzisiaj pamiętać
a ja dokarmiam oczy historią
dwudziestego siódmego grudnia wszyscy
krzyczeli po polsku że zardzewiały kajdany
można je śmiało przegryźć zębami 
 
teraz jednak nawet słońce szybciej umarło
niechże będzie biało-czerwona
bo picie krwi by zapomnieć nie znieczula myśli
zamiast asfodeli wokół nagie drzewa
marzną i kruki wypatrują zmarłych
 
lepiej smakują przecież niż szczęśliwe zakończenie
 
28.12.2013r.,Rz.
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade