Poetry

Ustinja21


older other poems newer

16 november 2011

uśmiechaj się, lecz bez podtekstów

gałąź jest dzisiaj nieśmiała
chwieje się. lekki, niedojrzały wiatr oblizuje liście
na mojej twarzy został twój pocałunek

nieśmiertelniki czekają, aż wyjadę
i wszystko w ogóle ma barwę odejścia

ścięłaś włosy, bo sił już zabrakło na powrót
a przecież ucho igielne było całkiem spore.

w maleńkiej kałuży krwi topię kolejne
być albo nie być

rano na allegro sprawdzę ile kosztowało twoje szczęście

30.10.2011r., Rz.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1