7 september 2011
Jesienna bajeczka
"Jesień snuje sie szarugą, siąpi ciepłym deszczem,
a w kobiercu,w mchu zielonym,bajki chowa jeszcze.
Z liści złotych i czerwonych rozpostarła szal na ziemi,
w srebrnych nitkach zwiesiła łzy barwnej jesieni,
Wielkim pędzlem pokropiła buki, wierzby i kasztany,
bo świat bajek Pani Jesień musi być zaczarowany.
Otworzyła złotą księgę, a z niej bajki wyleciały,
wiatr podmuchem je rozrzucił, świat nagle się zmienił cały:
W toni wodnej z liściem płynie,Calineczka, bardzo mała,
wiatr popycha ją do brzegu, by krzywda jej się nie stała.
Do domu gąski, do domu...woła sierotka Marysia,
siedem małych krasnolutków pomaga jej bardzo dzisiaj.
Co to znowu za hałasy?, aż sie trzęsie ziemia cała,
to Wyrwidą z Waligórą rozganiają chmury,
niech słońce zaświeci wszystkim,a dzień nie bedzie ponury.
Jesień zmęczona wędrówką znów pędzel wzięła do ręki,
szarugą zasnuła niebo, dzieci.....do spania, czas wielki!
Zebrała bajki do kosza, usiadła na leśnej polanie,
szelestem liści szepnęła....niech jutro dobry dzień wstanie."