Poetry

ike


older other poems newer

18 june 2012

chłód z kominka

dopala się polano ogień zaraz zgaśnie
i kominek ostygnie pięknie kiedyś było
lubiłaś gdy czytałem mchem porosłe baśnie
 
przymykałaś powieki wiedziałem że zaśniesz
otulona czarami rozmarzona chwilą
dopala się polano ogień zaraz zgaśnie
 
pełen obaw czy drewno za głośno nie trzaśnie
wybierałem starannie długo się suszyło
lubiłaś gdy czytałem siwobrode baśnie
 
płakałaś gdy w królestwach wybuchały waśnie
śmiałaś się kiedy w końcu zwyciężała miłość
dopala się polano ogień zaraz zgaśnie
 
zupełnie jak uczucie które swoim blaskiem
cieszyło nas oboje i ciepłem karmiło
lubiłaś gdy czytałem mchem porosłe baśnie
 
iskry czar utraciły a miało być jaśniej
rozbłyskały niemrawo coś się nie spełniło
dopalone polano ogień szybko gaśnie
podsycę dokładając nieczytane baśnie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1